Jestrem
Interprète: Magdalena Tul
Auteur: Magdalena Tul
Compositeur: Magdalena Tul
Langue: Polonais
Jestrem
Interprète: Magdalena Tul
Auteur: Magdalena Tul
Compositeur: Magdalena Tul
Langue: Polonais
[paroles_wide]version originale
Jestem, jestem
Jestem – w Twym słowie, myślach, każdym geście
Jestem – jak woda, ziemia, ogień i powietrze
Jestem – w ramionach mych roztapiasz się jak lód
Czekasz, na choćby jeden uśmiech, jedno słowo
Co dnia próbujesz zdobyć mnie na nowo
Z Tobą oswoiłam się
A gdy kłopot jakiś mam
U drzwi stajesz pierwszy
Teraz wreszcie pewność mam
To Ty kwiaty do mnie ślesz co dnia
Jestem Twym natchnieniem, dla łez ukojeniem
(Twój świat kręci się wokół mnie)
Jesteś moim cieniem na każde skinienie
(Pojawiasz się tuż obok mnie, skaczesz w ogień gdy chcę )
Czuję jak raz po raz ogarnia Cię niepokój
Jak talię kart odkrywam Cię po trochu
Z Tobą, zapominam się
A gdy noc kołysze nas, do snu
Myśli biegną w stronę Twoich oczu, Twoich ust
By upewnić się że wciąż, jeszcze…
Jestem Twym natchnieniem dla łez ukojeniem
(Twój świat kręci się wokół mnie)
Jesteś moim cieniem na każde skinienie
(Pojawiasz się tuż obok mnie)
Jestem Twym natchnieniem dla łez ukojeniem
(Twój świat kręci się wokół mnie)
Jesteś moim cieniem na każde skinienie
(Pojawiasz się tuż obok mnie, skaczesz w ogień gdy chcę )
Jestem!
Jestem Twym natchnieniem dla łez ukojeniem
(Twój świat kręci się wokół mnie)
Jesteś moim cieniem na każde skinienie
(Pojawiasz się tuż obok mnie)
Jestem Twym natchnieniem dla łez ukojeniem
(Twój świat kręci się wokół mnie)
Jesteś moim cieniem na każde skinienie
(Pojawiasz się tuż obok mnie)
Tuż obok mnie
[traduction_wide]
traduction
Je suis là, je suis là
Je suis là – dans tes paroles, dans tes pensées, dans tous tes gestes
Je suis là – comme l’Eau, l’Air, la Terre, le Feu
Je suis là – dans mes bras tu fonds comme un glaçon
Tu attends un seul sourire, un mot
Chaque jour tu essayes de me gagner de nouveau
Je me suis apprivoisée de toi
Et quand j’ai un souci
C’est toi qui arrives le premier à ma porte
Maintenant j’en suis sûre enfin
C’est bien toi qui m’envoies les fleurs tous les jours.
Je suis ton inspiration, une consolation pour tes larmes
(Ton monde tourne autour de moi, tu es mon ombre)
A chacun de mes caprices, tu viens à mes côtés
(Tu sautes dans le feu, si je le veux)
Je te sens hésiter parfois
Tu m’es comme les cartes à dévoiler
Je m’oublie avec toi
Et quand la nuit nous caresse pour nous endormir
Mes pensées courent, à tes yeux, à tes lèvres
Pour confirmer si encore toujours…
Je suis ton inspiration, une consolation pour tes larmes
(Ton monde tourne autour de moi, tu es mon ombre)
A chacun de mes caprices, tu viens à mes côtés
(Tu sautes dans le feu, si je le veux)
Je suis ton inspiration, une consolation pour tes larmes
(Ton monde tourne autour de moi, tu es mon ombre)
A chacun de mes caprices, tu viens à mes côtés
(Tu sautes dans le feu, si je le veux)
Je suis là!
Je suis ton inspiration, une consolation pour tes larmes
(Ton monde tourne autour de moi, tu es mon ombre)
A chacun de mes caprices, tu viens à mes côtés
(Tu sautes dans le feu, si je le veux)
Je suis ton inspiration, une consolation pour tes larmes
(Ton monde tourne autour de moi, tu es mon ombre)
A chacun de mes caprices, tu viens à mes côtés
(Tu sautes dans le feu, si je le veux)
Si je le veux